O granicach kontroli skarbowej…

Nie ma wątpliwości, że Urząd Skarbowy w Polsce nie jest przyjazny przedsiębiorcy. Przykładem nieuczciwych praktyk, które fiskus bardzo lubi stosować, może być sprawa o której alarmuje Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw Adam Abramowicz. Chodzi o wykorzystywanie kodeksu karno-skarbowego, w celu zapobiegania przedawnieniu spraw. Raport Kancelarii GWW, przygotowany z Konfederacją Lewiatan i Helsińską Fundacją Praw Człowieka, w którym zostały zebrane dane z 4 Urzędów Skarbowych w latach 2008 – 2014, pokazał, że aż 94% postępowań kontrolnych, w których wszczęto postępowanie karne, wszczęto je dopiero w ostatnim roku przed przedawnieniem, a 75% z nich w czwartym kwartale.
Najbardziej jaskrawym przykładem tej praktyki może być p. Wojciech Wilk z Sosnowca. 31 grudnia 2019 przyszli do niego policjanci i poinformowali, że mają obowiązek doprowadzić go do Urzędu Skarbowego. Pan Wojciech zajmował się w tym czasie swoją chorą na nowotwór żoną, którą musiał zostawić. Podczas przesłuchania bardzo źle się poczuł i został zabrany karetką na SOR, jednak policjanci powiedzieli mu tam, że albo uda się z nimi, albo zostanie oficjalnie zatrzymany. Cała sprawa była tak dla nich tak pilna, gdyż 1 stycznia, sprawa o którą chodziło, uległaby przedawnieniu. Pan Wojciech skończył badania dopiero po przesłuchaniu, gdy był już podejrzany o popełnienie przestępstwa z art. 56 kodeksu karno-skarbowego.
Jednym ze sposobów uniknięcia tego typu sytuacji może być zmiana formy działalności na, np. spółkę LTD. Dzięki takiemu rozwiązaniu Urząd Skarbowy nie ma jurysdykcji nad przedsiębiorcą, zaś urzędy w Wielkiej Brytanii nie stosują tego rodzaju praktyk. Korzystając z usług Kancelarii Semper Paratus, nie będziesz musiał martwić się tym, że taka sytuacja może się przytrafić Tobie.